Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Czw 5:56, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
Wylądowałem w TH w środku nocy, nie musiałem odbierać bagażu, bo takowego nie miałem... wyszedłem przed budynek i skierowałem sie na postój taksówek.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 19:09, 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
Przyszłem na lotnisko.Przeszłem przez odprawe i wsiadłem do samolotu.Poleciałem spowrotem do Miami. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 0:20, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
Podjechalismy taksówką na lotnisko, zpakowalismy walizki na wózek i poszliśmy do hali odlotów, przeszlismy odprawe, wsiedliśmy do samolotu i polecieliśmy do Anglii, aby Victor mógł spowrotem zająć się firmą.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Wto 10:43, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Wsiedlismy do samolotu, przez okno widziałem jak wózek z bagażami wiezie w kierunku naszego samochodu trumnę, gdy wszystko zostało zapakowane, otrzymalismy zgodę na wylot, więc kołowalismy na określony pas i wzbiliśmy się w powietrze aby wyądowac w Metropolis... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 11:12, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
Prywatny samolot Lionela Luthora z Lionelem i Lexem na pokładzie otrzymał zgode na lądowanie na lotnisku w Tree Hill. Po wylądowaniu Lex z ojcem wysiedli i skierowali sie w kierunku wyjścia z lotniska, gdzie czekał juz na nich podstawiony wcześniej samochód. Gdy tylko wsiedli kierowca zawiózł ich do domu Clarka... Lionel przez cała drogę załatwiał, rozmawiając przez telefon z mama Clarka, sprawy finansowe związane z pogrzebem Chloe... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 17:35, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Mój ty przystojniaku-powiedziałam i znów dałam mu całusa w policzek-
-Chodź...jedziemy do mnie-usmiechnęłam sie po czym zeszłam z jego rąk i oboje wsiedliśmy do auta.Pojechaliśmy do mnie. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 17:33, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Slicznotko-krzyknęłem i wzięłem Nicky na ręce tak ze jej nogi splotły się wokol moich bioder
-Tak sie ciesze ze cie widze-powiedziałem patrzac jej w oczy- |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 17:30, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
Przyjechałam na lotnisko,wysiadłam z auta i gdy tylko zobaczyłam Richiego pobiegłam w jego kierunku i rzuciłam mu sie na szyje...
-Richie...kochany witaj-krzyknęłam i pocałowałam go w policzek- |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 17:26, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
Wysiadłem na lotnisku i wziełem bagaze.Stanęłem z boku.Zadzwoniłem do Nicky i czekałem na nia. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 14:52, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
Wysiadłem z samolotu.
- Witamy ponownie w Tree Hill - powiedziałem do siebie.
Poszedłem do odbioru bagażu. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 21:14, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
Przyleciałem do Tree Hill.
Wysiadłem z samolotu. - Gdzie ja Cię teraz znajdę? - pomyślałem.
Z walizkami poszedłem na postój taksówek. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 14:09, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
-w domu pogadamy ja też musze Ci coś powiedzieć-powiedziałam i razem z Clarkiem pojechaliśmy do domu... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 14:07, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
- Ja Ciebie też Chloe, ale... - urwałem i spojrzałem na nią... - muszę Ci coś powiedzieć, nie wiem czy nadal będziesz chciała być ze mną gdy to usłyszysz... - powiedziałem... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 14:03, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
-jedziemy do domu-powiedziałam...-kocham Cię-powiedziałam... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 14:02, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
Przytuliłem ją i podniosłem do góry... - Dobrze czuć Cie w ramionach... - powiedziałem... Cieszyłem się, że jest cała, że ją widzę, ale nie byłem w stanie spojrzeć jej w oczy, gryzły mnie straszne wyrzuty sumienia z powodu tego co zrobiłem z blondyną z Pubu... |
|
 |