Tree Hill

Gość

Weszłyśmy z Nicky do cukierni.. Zobaczyłyśmy lody na gałki.. -To ja biorę.. czekoladowego, kokosowego, cynamonowego iiii.. śmietankowego..- powiedziałam z uśmiechem.. -Ale bez bitej śmietany!..-dodałam.. -a Ty Nicky?..-zaśmiałam się..

Gość

Dla mnie czekoladowy,kokosowy,miętowy z czekoladą i winogronowy-powiedziałam z uśmiechem po czym wzięłyśmy lody,zapłaciłyśmy i poszłyśmy w kierunku domu...

prisonka · Gość

Postanowiła nie iść z pustymi rękami, więc zaszła do cukierni. - Poproszę dwa pączki z czekoladą i te ciasteczka - wskazała ekspedientce. Zapłaciła i ruszyła w kierunku szpitala.

prisonka · Gość

Po drodze ze szkoły postanowiła zajrzeć do ciastkarni, żeby kupić smakołyki na ognisko. Kupiła po kilogramie ciasteczek czekoladowych, biszkoptów, eklerek. Później zaszła do pizzerii i kupiła 7 pizz. -Teraz spożywczy... - kupiła różne paluszki, chipsy, żelki- Hmm.. Co jeszcze? - pomyślała. - Alkohol... - poszła do sklepu monopolowego, i dzięki fałszywemu dowodowi kupiła 3 skrzynki piwa i 2 butelki wina.
- Tylko jak ja sie z tym zabiore - zaśmiała sie. Wyszła ze sklepu i zadzwoniła po taxi. Wróciła do domu.

Gość

Wszedłem do środka, kupiłem troche słodkich ciastek... w sam raz do kawy... zapłaciłem i pojechałem do domu....

prisonka · Gość

Doszli do ciastkarni. - Zawsze myślałam że to się nazywa cukiernia... A to ciastkarnia... No to na jakie ciacho macie ochotkę? - zapytała.

Gość

-Ja niewiem.. za duzy wybor.. a co nam doradzi specjalistka..?;p

Gość

-Ja sie zdaje na wybór słodkiej opiekunki. Razz

prisonka · Gość

- Hmm... tak jest za jak za duzy wybór to nie wiadomo co wybrać... Ja mam ochotę na torcik hiszpański... Uwielbiam go, choć czasami mnie zamula hehe. - odpowiedziała z uśmiechem.

Gość

-To ja biore to samo..-powiedziałem,Lucas zamowił to co my,zapłaciłem i wzieliśmy nasze zamówienia..

Gość

-Mniamciu..-powiedziałem,gdy juz posmakowałem ciastko..-dobry wybór..

prisonka · Gość

- Innym razem Wy proponujecie swoje ulubione przysmaki - uśmiechnęła się zajadając się ciastkiem.

Gość

-Poczekaj..-powiedziałem w pewnym momencie do Rachel..-ubrudziłaś sie..-wytarłem reką odrobinke ciastka z jej policzka-juz-uśmiechnełem sie.

prisonka · Gość

- Jak sie wczuwam w role to nie panuje nad sobą i ciastko ląduje wszedzie - zaśmiała się. - Ale ze mnie niezdara, dzięki za pomoc - dodała.