Tree Hill

Gość

Doszliśmy do sklepu..
-Co Ci kupic?-spytałem Summer..

Gość

- Chyba drinków sami sobie robić nie będziemy... To ja poproszę Smirnoff Ice... -powiedziałam... - A jesli nie ma to Breezera pomarańczowego... A Ty co sobie bierzesz??

Gość

-ja poprosze piwo-powiedziałem,zapłaciłem i dostalismy nasze produkty..czy co to tam..hehe-dawno Cie nie widziałem,co u Ciebie?

Gość

- Całe dnie w domu siedziałam i czekałam na nasze włóczenie się... -zaśmiałam się... - A u Ciebie?? Co to za blondynka z którą widziałam Cię na plaży?? - zapytałam i szturchnęłam go w ramię...

Gość

-To Paris..heh.. powiedzmy,ze zostałem jej misiem-zaśmiałem sie..-a co zazdrosna jesteś? Razz

Gość

- no pewnie... - powiedziałam... - Gdzie idziemy, by wypić nasze napoje??

Gość

-hym.. moze park?

Gość

- Jasne, każde miejsce dobre, wazne, że pójdziemy razem... - powiedziałam z uśmiechem...

Gość

Ruszyliśmy do parku..

Gość

Wszedłem do sklepu.. kupiłem piwa i czekałem na Chace'sa..

Gość

Doszedłem do sklepu..
-Siemka.. Twoja dziewczyna wypuściła Cie w koncu na piwo?-zaśmiałem sie..

Gość

Zaśmiałem sie-chciałbyś mieć taka dziewczynę.. Cześć.. łap-podałem mu piwo.. usiedliśmy na ławce przy sklepie..-no to opowiadaj co tam u Ciebie.. apropo dziewczyny.. znalazłbys sobie jakas..

Gość

-Taa najlepiej taka jak Paris-zaśmiałem sie-ale szczerze to niezła z niej laska.. sam powiedz.. tylko na moje.. troche zbyt szybka..-popiłem piwo-u mnie.. e.. nic ciekawego.. a jesli chodzi o dziewczyny to nieszukam..niema sensu sie wiazac,ale

Gość

-Nie no Paris jest.. jak to powiedzieć.. gorąca-zaśmiałem sie..-ale zostawie Ci ja.. ja juz mam dziewczyne.. Tak wiem,ze nieszukasz.. ale moze ona sama Cie kiedyś znajdzie.. czas pokaże..-wziełem łyka piwa..-ale? poznałeś kogoś?przyznaj sie Razz