Tree Hill

Gość

-a no to widze że będziesz zajęty-powiedziałam...-no to musze chyba pomyśleć z kim się dzisiaj umówie-powiedziałam z powagą...

Gość

- No musisz pomyslec, ale znam jednego świetnego chłopaka, mogę Cie nawet do niego potem podrzucić... - mówiłem powoli nie mogąc wytrzymać...

Gość

- o to bardzo miło z Twojej strony-powiedziałam...-ale teraz musze wziąść to-powiedziałam i pocałowałam go...

Gość

Odwzajemniłem jej pocałunek, przysunąłem do siebie i mocno przytuliłem nadal całując... było mi tak cudownie, że nie zwróciłem uwagi, że po raz kolejny młyn sie zatrzymał...
- yhym - usłyszelismy i zobaczyliśmy, że nasz wagonik jest otwarty i wszyscy czekaja az wysiadziemy....

Gość

Wysiedliśmy trzymajac się za ręce...-no to ile jeszcze masz czasu zanim pójdziesz do tej swojej drugiej dziewczyny??-zapytałam z powagą...

Gość

- a wiesz ona może poczekac... Jesli masz na cos tutaj jeszcze ochote to mów... - powiedziałem... - No chyba, że chcesz juz poznac tego mojego kolegę, to chetnie Cie do niego zabiorę....

Gość

-chce pozanć kolege-powiedziałam i wystawiłam mu język...

Gość

- dobra to chodź... - powiedziałem do niej i obejmując ją poszlismy do samochodu....

Gość

Wsiedliśmy do samochodu i odjechaliśmy...