Wszedłem do kuchni.. zajrzałem do lodówki.. była pusta..
-No tak-powiedziałem do siebie..-mogłes zrebić zakupy pod drogą.. a teraz trzeba wyruszyc na poszukiwanie sklepu...
Chace dał mi wody.. pozniej poszedł sie wykapac... ja czekałem bo umowilismy sie,ze pojdziemy do mnie a potem pograc bilard..
czekajac puściłem 3 strzałki Peyton..
Wrociłem podpity do domu..
-motylki..motylki..-mowiłem do siebie-oo..ja tez mam sreberka...-wyciagnełem z szuflady nóz..wziełem go ze soba i wyszedłem z kuchni...
Zostawilem przygotowanie sniadania..podszedłem do nich..-cześć Kochanie-pogłaskałem Sarah po głowce i dałem całusa.. po chwili spojrzałem na Kerri-rozumiem,pewnie chcesz sie przebrac i wogole..
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach