Tree Hill

Gość

Martha weszła do łazienki, nalała wody do wanny, wykąpała sie po czym przebrała w koszule nocną, umyła zęby i poszła do pokoju gościnnego...

Gość

Weszła do łazienki, szybko wzięła prysznic, umyła zęby i przebrała się w ubranie "robocze"...

Gość

Weszłam do łazienki ściągnełam ubranie i weszłam pod prysznic było mi smutni z powodu Nathana stałam pod strumieniem wody i zamknełam oczy przypomniało mi się jak wygłupialiśmy się na plaży i jak wrzucił mnie do morza w ubraniach jak graliśmy w kosza jak piliśmy kawe w karencafe poczułam że łzy lecą mi z oczu woda je szybko zmyła z drugiej strony w głębi ducha cieszyłam sie ze moge się pozbyć Adama uderze tam gdzie najbardziej Cię zaboli -powiedziałam w myślach gdy się umyłam ubrałam nowe ciuchy i zeszłam do kuchni...

Gość

Weszłam do łazienki i na boso weszłam pod prysznic byłam ubrana odkręciłam lodowatą wode i stałam po jej strumieniem...

Gość

Po chwili wyszłam z pod prysznica i poszłam w mokrym ubraniu na poddasze...

Gość

Weszłam do łazienki przebrałam się i poszłam do Clarka...

Gość

Wyciągnełam komórke napisał Tom odpisałam mu i kombinowałam jak mam się wydostać z domu bez Clarka musiałam spotkać się z Tomem siedziałam i myślałam...

Gość

Wyszłam z łazienki układajać przemówie dla Clarka dlaczego musze wyjśc...

Gość

Weszłam do łazienki ściągnełam ubranie które było poplamione krwią Toma wziełam szybki prysznic i założyłam na siebie sam szlafrok a brudne ubranie wrzuciłam do kosza na pranie...

Gość

Weszłam do łazienki przemyłam twarz nie wiedziałam co się ze mną dzieje brałam tabletki ale i tak czułam się słabo usiadłam chwile na podłodze i zamknełam oczy...

Gość

Po pewnym czasie wstałam i wróciłam do kuchni...

Gość

Weszłam do łazienki ściagnełam ubranie i weszłam pod prysznic stałam pod strumieniem wody i przypominałam sobie każde spotkanie z Adamem...

Gość

-za każdym razem atakowaleś od tyłu więc i tym razem to zrobisz-powiedziałam do siebie dalej stojąc pod prysznicem...-powiedziałeś że tym razem nie spudłujesz i trafisz mnie kulą prosto w serce -mówiłam sama do siebie byłam coraz wścieklejsza wyszłam z pod prysznica owinałem się w ręcznik i poszłam na basen...