Tree Hill

Gość

-Jasne Haley,tutaj,czy chcesz wyjsc?

prisonka · Gość

- Byłyśmy boskie - zaśmiała się. - Haley zarywa teraz Chace'a? Hm... - powiedziała.

Gość

Próbowałam się wyrwać..
-Ok ok, bez grożenia..-zaśmiałam się..
Gdy podeszła Haley przestałam się śmiać i napiłam się drinka..

Gość

- nie wiem.. ale wydaje mi sie, ze nie.. chociaz sama nie wiem - powiedzialam do Rachel. - kurde my powinnysmy stworzyc zespol! jestesmy przegigantyczne - zasmialam sie.

Gość

Seth..to wszystko jest takie trudne...-powiedziałam i usiadłam pod ścianą-

Gość

Zostawiłam ich samych i podeszłam do Kerri i Rachel..
-Byłyście super..-zaśmiałam się..
-Ktoś zechce zaśpiewać ze mną?-zaczęłam wymachiwać mikrofonem..

Gość

- Wyjdźmy - powiedziałam. Odstawiłam szklankę na stół i skierowałam się do wyjścia.

Gość

Usiadłem przy Nicky.
-Wiem, że to trudne. Ale ja nie nalegam, to tylko pocałunek.-

Gość

Wstałem i ruszyłem za Haley.. szczerze,to zdziwiłem sie,niewiedziałem co chce mi powiedziec tak waznego,ze musimy wyjsc na zewnatrz...
Wyszliśmy..

Gość

Wiem..-powiedziałam i nalałam sobie wódki...wypiłam jeden kieliszek i drugi...i kolejne...Byłam już wstawiona i zaczęłam namiętnie całować Setha...nie wiedziałam czy tego chce ale alkohol sprawiał,ze niczym się nie przejmowałam-

Gość

-Nicky! Nie chcę, żebyś tego żałowała!-powiedziałem, ale namiętnie ją całowałem, wipiłem zbyt dużo.

Gość

- przepraszam, musze isc do toalety - powiedzialam i wyszlam.

Gość

Patrzyłam na Nicky i Setha..
-O mój Boże, co tu się dzieje?-zawołałam.. Wzięłam mikrofon..
-Kerri, Rachel, zmęczone?-zaśmiałam się..

Gość

Po chwili wstałam z podłogi i wzięłam Setha za rękę...wyszliśmy z piwnicy-

Gość

-Rachel.. zostałyśmy same..-wypiłam dwa drinka na raz Razz