Tree Hill

Gość

Po chwili postanowiłam pójśc na spacer... Powiedziałam Sethwoi że ide i żeby na mnie nie czekał i poszłam...

Gość

Ubrałam buty i wyszłam z domu w stronę promenady...

Gość

Wróciłam do domu i zawołałam...
- Seth!!- aby sprawdzić czy nadal spi...

Gość

Zaśmiałam się...
- To dobrze!- odkrzyknęłam i poszłam do salonu...

Gość

Weszłam do domu... Akurat usłyszałam dzwoniący telefon w kuchni... Od rzu poszłam odebrać...

Gość

Gdy czekałem na Summer dostałem sma od Chloe i Peyton, obydwu odpisałem... w tej samej chwili zeszła summ i dała mi notatki... - Dzieki Summ za nie... i przepraszam, ale musze lecieć... pozdrów Setha.... - powiedziałem i wyszedłem...

Gość

Zeszłam do przedpokoju i zawołałam...
- Juz jestem gotowa! Widzisz jak syzbko?!

Gość

Zszedłem do przedpokoju.
-Taaak, widze.-zaśmiałem się.
-No to, idziemy?-uśmiechnęłem się i podałem jej żakiet.

Gość

- Idziemy... - powiedziałam i założyłam żakiet... Przejrzałam się jeszcze w lustrze, poparwiłam włosy i razem z Sethem poszliśmy w stronę pubu...

Gość

Weszliśmy do domu.
-To co robimy?-zapytałem.

Gość

Weszłam za Sethem do domu...
- Nie wiem... -powiedziałam... -Naprawdę się źle czujesz??- zapytałam patrząc na niego z troską...

Gość

-Trochę.-powiedziałem.
-Już mi lepiej..-uśmiechnęłem się..
-Nie wiem.. skoro już się zachowujemy jak stare małżeństwo.. to może leci coś fajnego w telewizji?-zaśmiałem się..

Gość

Zaśmiałam się...
- Co masz ochotę na trzeci seansik mój męzu??- zapytałam z uśmiechem...

Gość

-Pewnie żonko.-zaśmiałem się i pobiegliśmy do salonu.

Gość

Założyłam buty i wyszłam z domu...