Tree Hill

Gość

Wstałem.. przeczytałem kartkę od Summer. uśmiechnęłem się i spojrzałem przez okno.

Gość

Usłyszałem Summer i zawołałem.
-Żyje!-

Gość

Ubrałem się i zszedłem do salonu.

Gość

Położyłem się na łóżku, powoli zasypiałem..

Gość

Wstałem i ubrałem się. Wyglądałem bardzo sexy [ Very Happy

].
Wyszedłem z pokoju.

Gość

Położyłem się na łóżku, myślałem o naszym pocałunku.

Gość

Obudziłem się, słysząc kroki (Summer).
Od razu przypomniał mi się wczorajszy wieczór.
Leżałem w łóżku, nie chciało mi się wstawać, nie wiedziałem jak się mam zachować.

Gość

Usłyszałem jak Summer wychodzi..
Nie chciałem nic jeść..
Ubrałem się, zrobiłem z siebie człowieka i poszedłem na promenadę.

Gość

Ubrałem się i zszedłem do kuchni.

Gość

***
Obudziłem się i zszedłem do łazienki..

Gość

Zaczęłem się szykować na impreze u Ashlee i Nicky. Po jakimś czasie byłem gotowy.

Gość

Wróciłem po imprezie. Zasnąłem.

***

Pracowałem nad nowym komiksem, napisałem też parę sms-ów.

Gość

Ubrałem się i poszedłem do Ashlee.

Gość

Usiadłem na łóżku. Myślałem o Nicky, Ashlee..
Miałem wielką ochotę opowiedzieć o wszystkim najlepszej przyjaciółce - Summer.
Ale, dawno z nią nie gadałem.
Więc, dalej siedziałem na łóżku.

Gość

Weszłam do jego pokoju... Siedział na łóżku... Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się...
- Hey - przywitałam się z uśmiechem i podeszłam do jego łóżka... Usiadłam koło niego i zaczęliśmy rozmawiać...