Forum Tree Hill Strona Główna Tree Hill
gra RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Intensywna terapia.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Szpital
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:20, 21 Wrz 2007    Temat postu:

-No dobrze-powiedziałem..-to wtedy niech zostaną...-uśmiechnełem sie-ładna dziś pogoda prawda=spojrzałem na okno...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Pią 17:22, 21 Wrz 2007    Temat postu:

- Pogoda rzeczywiście jest piękna. Jak widać dobry termin na wypoczynek Pan sobie wybrał. - odpowiedziała. - Ostatnio często padało, jednak przez ostatnie 2 dni się wypogodziło - dodała z uśmiechem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:23, 21 Wrz 2007    Temat postu:

-Ostatnio padało...-powtorzylem...-a tak chyba tak-mowilem bez przekonania...-dobrze,ze sie wypogodzilo...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Pią 17:28, 21 Wrz 2007    Temat postu:

- Jeśli zacznę Panu przynudzać, to proszę powiedzieć i sobie pójdę. Bo wiem, że czasami ktoś nie ma nastroju do rozmów... W końcu nasz hotel jest od tego żeby wypocząć. Sam Pan wie... - dodała.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:32, 21 Wrz 2007    Temat postu:

-Jest pani bardzo miła,dziekuje..-uśmiechnełem sie-mogłaby mi pani przynieść coś do picia?jesli to nie kłopot...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Pią 17:43, 21 Wrz 2007    Temat postu:

- Oczywiście, że tak. Za chwilkę będę z powrotem - odpowiedziała i wyszla z sali po wodę mineralną, bo nic innego nie było Lucasowi wskazane.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Pią 17:47, 21 Wrz 2007    Temat postu:

- Wróciłam -uśmiechnęła sie. - A tu Pańska woda. Powinien Pan dużo pić. Proszę - podała kubek z wodą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:49, 21 Wrz 2007    Temat postu:

-Dziękuje-sięgnełem po kubek...napiłem sie...-Napewno wystawie pani dobrą opinię-uśmiechnełem sie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Pią 17:50, 21 Wrz 2007    Temat postu:

- A nie trzeba... Ważne że Pan będzie zadowolony. Jak będzie Pan coś jeszcze potrzebować, to jestem do usług - uśmiechnęła się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:52, 21 Wrz 2007    Temat postu:

-Dobrze-uśmiechnełem sie-dam pani znać..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Pią 17:55, 21 Wrz 2007    Temat postu:

- Gdy Dyrektor Hotelu zadecyduje zmienić Panu pokój, to wtedy oprowadzę Pana po tej "okolicy" tzn. zawiozę Pana np. na taras. Tyle że zależy to od Pańskiego samopoczucia. Więc kilka dni jeszcze będzie Pan musiał spędzić tu - uśmiechnęła się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:57, 21 Wrz 2007    Temat postu:

doszła do sali.. zauważyła w środku Rachel... Lucas swobodnie z nią rozmawiał... to wszystko przez ten szok - tłumaczyła sobie reakcję Lucasa...
stała przy szybie patrząc się na rozmawiających..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:58, 21 Wrz 2007    Temat postu:

-A niemożemy iść tam teraz,chętnie poszedłbym na taras,jest tak ładnie...
Dopiero teraz spostrzegłem,ze mam bandarze na głowie i na klatce....zaczełem sie zadreczac myslami,bo niewiedziałem co mi sie stało...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:59, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Karen z Keithem podeszli do Peyton..
-Wróciłaś.... Spójrz na niego,on jest taki zagubiony...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Pią 17:59, 21 Wrz 2007    Temat postu:

- Teraz jeszcze nie możemy... Ale obiecuję że jak się Pan oswobodzi z nowym miejscem to Pana tam zabiorę. Proszę uwierzyć że nie kłamię - dodała.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Szpital Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 8 z 48

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin