Forum Tree Hill Strona Główna Tree Hill
gra RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sala chorych 1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Szpital
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:51, 25 Wrz 2007    Temat postu:

-Kelly to kolezanka...poznałem ją niedługo przed wypadkiem...tak mowiła... Miła dziewczyna..
A Dan...chciał byc przy mnie....ale jak mu powiedziałem,ze pare osob mi powiedziało,ze nigdy sie nie pogodziliśmy i ze ja w to wierze....poszedł sobie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:57, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Rozmawialiśmy jeszcze przez jakiś czas..pozniej Haley poszła do domu...a ja połozyłem sie spac...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:27, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Rano odwiedziła mnie mama.....pozniej wpadł Keith....
pozniej czytałem ksiazke od Clarka.... a nastepnie postanowiłem sie przejść....
wyszedłem z sali...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:06, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Wrocilem do sali..usiadlem na lozku...i zaczełem przegladac gazete..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:17, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Po pewnym czasie do sali weszła Laura..
-Cześć-uśmiechneła sie..-padam z nog...normalnie juz niewytrzymam..musze gdzies usiasc..-usiadła na łóżku obok mnie..
-Ciezka praca? Długo pracujesz w kiosku?-spytałem..
-Ja tam nie pracuje... to kiosk mamy..-wytknela mi jezyk-dorabiam ...bo mam rok przerwy..i chce zaczac studia..... ale bywałam tu prawie w kazdy weekend..i chyba nawet kiedys Cie widzialam...szles z jakas dziewczyna...taka bladynka...szliscie za reke.. Ale to bylo dawno..
-Widze,ze niemasz co robic tylko obserwujesz kto wchodzi..a kto wychodzi..-wytknelem jej jezyk..-mozliwe,ze tu kiedys bylem..nie pamietam.. A ta bladynka,to moja dziewczyna..
-A co robic jak wpada jeden kilent na godzine...hehe... Uu...masz dziewczyne... Musi byc dumna z siebie,ze zgarneła takiego cukiereczka...-wytkneła mi jezyk..-czemu mowisz,ze nie pamietasz?nie rozumienm...
-A bo leze w szpitalu..bo mialem wypadek samochodowy.. i stracilem pamiec. nic nie pamietam...no moze w wyjatkiem pojedynczych szczegolow...
-Przykro mi...
-Mozemy zmienic temat?
-Jasne..hym..to mam pomysł..zagramy w karty?w pokera?mam akurat przy sobie talie..;p
-Jasen...jesli mi wytłumaczysz zasady gry...;p
-Uff...chłopczyk nieumie grac..bede mogla kantowac..-zasmiała sie..
-Sproboj tylko..;p

Laura siedziała naprzeciwko mnie..wytłumaczyła mi zasady gry..a potem zaczelismy grac... a przy tym dobrze sie bawilismy.. i wyglupialismy...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:44, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Podeszłam do drzwi, słyszałam jakieś głosy więc zapukałam i lekko uchyliłam drzwi. - Cześć - uśmiechnęłam się. - Można? - zapytałam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:48, 26 Wrz 2007    Temat postu:

-Cześć,wejdz..-uśmiechnełem sie.....miałem dobry humor,bo sie wygłupialiśmy z Laurą...cały czas sie śmiałem..-Haley poznaj Laure..moja nowa koleżanke..
-Laura...to Haley,moja przyjaciolka..-mowiłem..
-Cześć Haley,miło poznać..-mówiła przez śmiech Laura...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:49, 26 Wrz 2007    Temat postu:

- Miło Cię poznać Laura - powiedziałam uśmiechając się. - Może wpadnę później? - zapytałam. - Nie chcę przeszkadzać - dodałam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:51, 26 Wrz 2007    Temat postu:

-Nie no co Ty..-powiedziała Laura...-musiałam tego sztywniaka rozruszać..bo zesztywniałby jak trup...-powiedziała i klepneła mnie w plecy..
-Ałaa...-wytknełem jej jezyk...-no nie wygłupiaj sie,nie przeszkadzasz... Siadaj i opowiadaj co u Ciebie,Nathana..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:52, 26 Wrz 2007    Temat postu:

- Skąd wy się znacie jeśli można spytać? - zapytałam. - U nas wporządku, u was widzę jeszcze lepiej - zaśmiałam się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:54, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Dotarłem na salę, wszedłem do środka. - Cześć Wam - uśmiechnąłem się. - A co tu tak wesoło, jak mnie nie ma - zapytałem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:55, 26 Wrz 2007    Temat postu:

-Pamietasz ten incydent z kawą?-powiedziałem do Haley..
Laura klepneła mnie w plecy..-Oj sorki..to było niechąco... jak z ta kawa...-wytknela mi jezyk-Ciekawe,co on Ci naopowiadał Haley...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:57, 26 Wrz 2007    Temat postu:

-A juz sie cieszyliśmy,ze nie przyjdziesz...a tu kicha...-powiedziała Laura i sie zaśmiała..-żartuje oczywiscie..-dodała..
-Cześć Nathan,poznaj Laure..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:57, 26 Wrz 2007    Temat postu:

- Dziewczyna od kawy - zaśmiałam się. - A nic nic... same jakieś pierdołki - zaśmiałam się ponownie. - Tylko bez incydentów proszę - dodałam z uśmiechem. - Mmm... cześć przystojniaku - powiedziałam podchodząc do Nathana.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:59, 26 Wrz 2007    Temat postu:

- Witam Piękną Panią - powiedziałem spoglądając na Laurę. - Nathan Scott - uśmiechnąłem się wyciągając rękę w kierunku Laury i przedstawiając się. - Suuper - powiedziałem szeptając do Lucasa. - Cześć Haley - uśmiechnąłem się i dałem jej buziaka.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Szpital Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 7 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin