Tree Hill

Gość

Ash...ja byłam kompletnie pijana...wiem,że to glupio wyszło...ale ciesze sie,ze tego nie zrobiliśmy-powiedziałam-
-Zachowałam się jak dziwka...Ja i Caleb nie jesteśmy parą,ale całowaliśmy się i czuje się jakoś tak głupio-powiedziałam i skryłam twarz w dłoniach-

Gość

-Ciesze się, że tego nie zrobiliście, szczerze mówiąc.. Lepiej poczekać.. Samo wyjdzie w praniu, który okaże się dla Ciebie lepszy, zobaczysz.-przytuliłam ją i uśmiechnęłam się do niej..
-Nie jestem zła.. i Seth na pewno też nie..-
-W ogóle.. Ty spryciulo.. ja też byłam pijana.. ale z nikim do łóżka iść nie zamierzałam..-zaśmiałam się..

Gość

Ehh...i jeszcze Richie przyjedzie-powiedziałam smutno-
-Ja tu mam problem z dwoma facetami a mój były,który jest we mnie zapatrzony jak w obrazek wymyślił sobie,ze mnie odwiedzi...lubię go,ale ja już sama nie wiem co robić-powiedziałam i przytuliłam się do przyjaciółki-

Gość

-Richie, tak?-uśmiechnęłam się w myślach, ponieważ dzień wcześniej znalazłam jego zdjęcie.
-Hmmm.. będzie u nas mieszkał?-

Gość

Taa,ale nie ciesz się zbytnio...pewno już ma jakaś dziewczynę no a z reszta ty masz Jessa-wytknęłam jej język-
-A właśnie...co u niego...dawno go nie widziałam?-spytałam-
-No i doradź mi jeszcze....kogo mam wybrać...Caleba czy Setha?-spytałam zrezygnowana-

Gość

-Ja potrafię oczarować takich chłopaków.-zaśmiałam się, bo na myśl przyszedł mi Went..
-U niego?! OMG.. Sama chciałabym to wiedzieć!-krzyknęłam, ale potem się uspokoiłam.
-A skąd ja mam wiedzieć? Nie ufam temu Calebowi.. ale jeżeli Ty wolisz taki typ chłopaka, to wybierz Caleba..-puściłam jej oczko..

Gość

-Sorry-powiedziałam zdziwiona jej reakcja-
-No z Richiem...nie chce być złym prorokiem,ale raczej się nie nastawiaj-powiedziałam bo wiedziałam jak bardzo Richiemu na mnie zależy-
-A czemu nie ufasz Calebowi?-spytałam z ciekawością-
-Ja mu ufam...inaczej z reszta nie całowałbym sie z nim...kurcze...ten Seth tak mnie zaskoczył tym pocałunkiem...a potem to już samo się tak jakoś potoczyło-powiedziałam-

Gość

-Yyy.. rób co chcesz.. ja wiem, co się dla Ciebie liczy..-nagle jakoś miałam ochotę się na nią wydrzeć..
-Na długo ten Twój piękny tu przyjedzie?-
-Seth jest moim przyjacielem.. a Caleb.. yhm.. szybkim chłopakiem..-

Gość

Nie wiem-powiedziałam trochę wściekła bo nie podobał mi sie ton jakim Ashlee do mnie mówiła-
-Skoro jesteś tak pewna tego to chyba nie mamy o czym gadać-powiedziałam i wyszłam z jej pokoju-

Gość

Zaśmiałam się, bo wcale nic złego nie miałam na myśli.
-Yyy.. super..-położyłam się na łóżku..

Gość

Włączyłam komputer i napisałam maila do Nicky:P

Gość

Ubrałam się i wyszłam z domu..

Gość

Weszłam do domu.. usiadłam na łóżku..

Gość

Postanowiłam wyjść z domu, ubrałam się ciepło i wyszłam..

Gość

Zasnęłam

***

Obudził mnie sms od Setha..