Tree Hill

Gość

Hmm...wiec może coś ci o sobie opowiem-uśmiechnęłam się i napiłam sie-A wiec wcześniej mieszkałam w Miami...byłam tam miss szkoły,cheerleaderką,tańczyłam w teledyskach min. u P.Diddy'ego,kocham pozować do zdjęć-byłam fotomodelka,lubię śpiewać...W TH nie mam zbytnio szczęścia w miłości...mieszkam tu z Ashlee...moja kuzynka,moja mama jest projektantka mody a tata jest prawnikiem...jestem jedynaczką-uśmiechnęłam się i znów napiłam się drinka-To chyba wszystko...jeśli chcesz wiedzieć coś jeszcze...śmiało pytaj-uśmiechnęłam się-No..a teraz twoja kolej...

Gość

-widac,ze bylas fotomodelka,jestes bardzo ładna-usmiechnełem sie-a masz chlopaka?bo wiesz,niechce mu sie narazac.Oj to moja opowiesc bedzie bardzo krotka.. jestem z Trenton,rodziny nie mam,przyjaciol tez nie.-powiedziałem..spojrzałem na nia..-nadarzyła sie okazja,wiec jestem tu.

Gość

dziękuje-powiedziałam speszona-Rozumiem cie...Nie...nie mam nikogo...nie mam szczęścia w miłości-powiedziałam po czym wzięłam go za rękę i pociągnęłam w kierunku parkietu-
-Mam ochotę potańczyć-wyjaśniłam-

Gość

-nie,nie,ja nietancze,przykro mi,wszystko tylko nie taniec-powiedziałem i stanelem w miejscu-moze jednak usiadziemy?no albo mozemy zagrac w bilard,jak wolisz.

Gość

Proosze-powiedziałam i uśmiechnęłam się słodko-Nawet dla mnie tego nie zrobisz?-spytałam słodkim głosikiem-

Gość

-przepraszam,ja nietancze,poprostu nieumiem i nielubie,zrobie co zechesz tylko nie taniec,dobrze?

Gość

Ehh...Jestem zawiedziona-powiedziałam i wytknęłam mu język...Po chwili spojrzałam na zegarek-Przepraszam,ale muszę się już zbierać-powiedzialam smutno-Spotkamy się jeszcze?-spytałam-

Gość

-mam nadzieje,ze tak-usmiechnelem sie lekko-odprowadzic Cie?

Gość

Będzie mi miło-uśmiechnęłam sie po czym wyszliśmy z pubu i poszliśmy do mojego domu-

Gość

podeszlismy do baru.. - co bierzecie? - zapytalam. - bo ja dzis zdecydowanie piwko - usmiechnelam sie.

Gość

-a co byscie mi zaproponowały? Razz

Gość

- sex na plazy.. ale niestety za zimno, przeziebimy sie - spojrzalam na niego i wybuchnelam smiechem.

Gość

Zaśmiałam się. - A ja jednak poproszę ten "sex na plaży" - powiedziałam śmiejąc się.

Gość

- wybacz Haley, ale wole mezczyzn - powiedzialam slyszac jej zamowienie, po czym ponownie zaczelam sie smiac.

Gość

- Głupia... - szturchnęłam ją, śmiejąc się. - Tobie to tylko jedno w głowie, zboczuchu - zaśmiałam się.