Tree Hill

Gość

Usiedlismy z tyłu sali aby móc się jak najbardziej schować... Lekcja sie zaczeła, więc tym razem by mnie nie kusiło i oby kolejny nauczyciel nie dołozył nam kolejnej godziny w "Kozie", zająłem się notatkami...

Gość

Siedziałam i notowałam próbując się skupić ...

Gość

Siedzielismy z Chloe na zajęciach i staralismy sie jaknajmniej na siebie zerkac i jaknajwięcej notować... Wytrwalismy do końca zajęć... Gdy zadzwonił dzwonek zebrałem swoje rzeczy i podchodząc do Chloe wyszlismy razem na korytarz...

Gość

-Tak..nawet badzo dziwne...
Weszliśmy do klasy..
-Przepraszamy za spoznienie...

prisonka · Gość

Nauczyciel popatrzył na nas srogim wzrokiem, ale nie chciał sobie przerywać wykładu. - Usiądźcie do ławek - powiedział a my usiedliśmy do swoich ławek.

Gość

Usiadłem obok Rachel..-To Ty notuj a ja sie bede obijał..-pokazałem jej zartobliwie jezyk...

prisonka · Gość

- Ha ha ha! Dobry żart! - odpowiedziała tak żeby nauczyciel nie słyszał. - Tak sie bawić nie będziemy. Albo notujemy oboje, albo będę notować sama. Tyle że nie bezinteresownie - wytknęła mu język. - To jak? - uśmiechneła sie.

Gość

-A co bys chciała za zkserowanie Twoich notatek?-uśmiechnełem sie..

Gość

-A co bys chciała za zkserowanie Twoich notatek?-uśmiechnełem sie..

prisonka · Gość

- To zależy... - odwzajemniła uśmiech. - Wiem że jesteś zajęty, więc nie chodzi mi o podryw, a o grę w kosza. - zaśmiała sie. - Wiem że to może się wydać śmieszne, no ale wydaje mi się że straciłam jakiekolwiek umiejętności. Kiedyś rzucałam 9/10 a teraz jak dwa rzucę to jest sukces... Mógłbyś mi jakoś w tym pomóc? - zapytała.

Gość

-Nie podrywasz mnie...czyli Ci sie nie podobam...-zaśmiałem sie-zartuje.. A bardzo chętnie Ci pomoge..-uśmiechnełem sie-pogram z Toba...to moze odzyskasz kondycje... Bede sie starał zrobic co w mojej mocy.. To kiedy Ci pasuje?

prisonka · Gość

- Nie no podobasz mi się, i przecież wiesz że połowa dziewczyn z liceum za Tobą szaleje- uśmiechnęła się. - Ale mam swoje zasady, że zajętych chłopaków się nie rusza. - dodała. - Serio mógłbyś pomóc? Wiesz ja mogę o każdej porze, więc to od Ciebie Miszczu zależy kiedy... - uśmiechnęła się.

Gość

-Taa... tylko,ze to zazwyczaj połowa tych głupich lasek.. No ale Ty do nich nie nalezysz-uśmiechnełem sie-a ja sie ciesze,ze jestem z Peyton..bo naprawde ja kocham.. Hym...to mozemy isc po lekcjach,tuz przed moim treningiem....bo po treningu musze jechac do wasztatu...co Ty na to?

prisonka · Gość

- Pasujecie do siebie z Peyton. - uśmiechnęła się. - I dobrze że sie nawzajem kochacie. No mi odpowiada pora. Więc jesteśmy umówieni... na kosza - dodała.

Gość

-To jestesmy umowieni na kosza-uśmiechnełem sie-wiesz..chyba przegadamy cała lekcje...i niebedzie notatek..-wytknelem jej zartobliwie jezyk...