Tree Hill

Gość

Wyszłyśmy na korytarz...Co dziś robimy-spytałam z uśmiechem Ashlee-

Gość

-Nie mam pojęcia.. może się jakoś zabawimy.. - zaśmiałam się.. -Ta Haley wydaje się miła..- powiedziałam..

Gość

Tak...Haley to sympatyczna dziewczyna-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niej-No to może coś jeszcze wymyślimy na dziś-puściłam jej oczko i rozejrzałam się po korytarzu-

Gość

-No na pewno coś wymyślimy.. -zaśmiałam się.. -Może podejdziemy do Haley?..-zapytałam

Gość

możemy...jest przy szafkach-powiedziałam bo zauważyłam tam koleżankę-dawno jej nie wiedziałam więc chętnie z nią pogadam-dodałam z uśmiechem po czym ruszyłyśmy w kierunku Haley-

Gość

wyszlismy z Chloe z sali, przyciągnąłem ja do siebie i, nie zwracając uwagi na nauczycielkę, która akurat wychodziła za nami z sali i przyglądała nam się, pocałowałem ją... - No to dzis nie dośc, że nie zerwiemy się z zajęć to jeszcze zostaniemy w "Kozie"... - powiedziałem do niej...

Gość

Odwzajemniłam jego pocałunek...- z Tobą mogła bym iśc nawet do piekła-powiedziałam ale nie pocałowam już go ponieważ zobaczyłam nauczycielke....

Gość

- do piekła nie musisz, jednak do "kozy" za karę bedziesz musiała... - powiedziałem do niej z usmiechem... po chwili spytałem - to ile nam zostało jeszcze godzin do wyjścia z tego budynku??

Gość

-jeszcze 4 godziny -powiedziałam skrzywiając się...-no ale jeszcze nasz wspólny areszt-powiedziałam patrząc mu w oczy...

Gość

- Mam nadzieję, że policzyłaś z aresztem, bo to kupa czasu... - powiedziałem trzymając ją za ręce... - Ciekawe kto nas bedzie pilnował...

Gość

-tak z aresztem-powiedziałam i przytuliłam się do niego...-mam nadzieje że nikt nas nie będzie pilnował-powiedziałam tajemniczo....

Gość

- Niestety az tak cudownie nie bedzie... oby tylko nie matematyca... ona ma chyba dziś nas pod lupą, po naszej akcji na jej lekcjach... - powiedziałem do niej i zobaczyłem nauczyciela zmierzającego do sali...

Gość

Za chwile zadzwonił dzwonek razem z Clarkiem weszliśmy do klasy...

Gość

Po lekcjach weszliśmy na korytarz...-no to chyba teraz czeka nas nasza kara-powiedziałam...