Tree Hill

Gość

- no chyba... - powiedziałem... - zobaczymy, może nie bedzie tak źle... - uśmiechnąłem sie do niej... - ale nie spieszy mi się tam zbytnio... - dodałem przytulając ją

Gość

-może wyjdziemy troche na zewnątrz zanim trafimy do naszego"aresztu"-powiedziałam trzymajac go za ręke...

Gość

Wyszlismy na korytarz, schowalismy ksiązki do szafek i stanelismy lekko sie obejmując.... - Skocze teraz cos załatwic i przyjadę po Ciebie dobrze?? Czekaj tutaj na mnie... - powiedziałem do Chloe a ona obiecała poczekać... Pocałowałem ją i wyszedłem ze szkoły...

Gość

Gdy Clark poszedł ja udałam się do trenera...

Gość

Gdy wróciłam na korytarz Clarka jeszcze nie było usiadłam pod ścianą i czekałam...

Gość

Wszedłem do szkoły i zobaczyłem Chloe pod ścianą, podszedłem do niej... - Już jestem Kochanie... - powiedziałem i pomogłem jej wstać....

Gość

Wstałam i razem z Clarkiem wyszliśmy przed szkołe...

Gość

Idąc korytarzem postanowiłam wejść na sale...

Gość

Wyszłam na korytarz udałam się do swojej szafki...

Gość

-jak mineła lekcja??-zapytałam Clarka gdy wyszliśmy na korytarz...

Gość

- Nudnawo, ale tak to juz bywa w szkole... a Ty gdzie fruwałaś?? Widziałem, że byłaś zamyślona...

Gość

-myślałam o wszystkim-powiedziałam i przytuliłam się do Clarka...

Gość

- A co sie kryje pod słowem wszystko?? - spytałem...

Gość

-ale Ty ciekawski-powiedziałam i wystawiłam mu język...-o nas o naszych znajomych troche o rozprawie mówiąc jednym słowem o wszystkim-powiedziałam patrząc na niego...

Gość

- Po lekcjach chyba podskocze do Lucasa, aby podrzucić mu notatki, chyba sie zaprawił na ognisku, bo nie ma go na zajęciach... - powiedziałem