Tree Hill

Gość

-Dzieki,kochana jesteś-uśmiechnełem sie-przepisze i jutro Ci oddam,zgoda?

Gość

- Ha, ha, ha... bardzo śmieszne. Oczywiście, że lekcje, gdzież bym się mogła pozbywać takich dwóch fajnych facetów jak wy - dodałam. - Możesz je sobie nawet zachować - powiedziałam z lekkim uśmiechem do Chacea.

- Szkoda, że nie ma tu jeszcze Nathana... - pomyślałam sobie.

Gość

-Co jeden to lepszy co?-zaśmiałem sie-no to teraz mi powiedz drogo posłanniczko z nieba,gdzie znajde szafke-spojrzałem na kartke- numer 653?

Gość

-ja mam 723,Twoja jest niedaleko.. bo drugiej stronie korytarza..

Gość

- Pewnie, że tak - uśmiechnęłam się do Chace. - Dokładnie, pod drugiej stronie, naprzeciwko naszych - dodałam. Wskazałam na szafki naprzeciwko. Otworzyłam swoja szafkę i wyciągnęłam podręcznik. Na szafce wciąż wisiało nieco moich pamiątek, zdjęcia z przyjaciółmi i nie tylko...

Gość

-A Ty jaki masz numer szafki?-spytałem Haley.

Gość

- 724 - odpowiedziałam krótko. - Idziemy na lekcje? - zapytałam.

Gość

-Idziemy-powiedziałem..widziałem reakcje Haley na rzeczy w szafce..ale nic nie mowilem.. weszlismy do klasy..

prisonka · Gość

Wyszła na korytarz z Nicky. - Hej! - usmiechnela sie. - Co sie z Tobą ostatnio działo, że Cie wogole nie widziałam? - zapytała.

Gość

A tak jakoś...sama nie wiem-powiedziałam i uśmiechnęłam się-A co tam u ciebie?-spytałam-

prisonka · Gość

- Jakos tak...? - powtórzyła. - No u mnie wszystko świetnie - uśmiechneła sie. - Jedynie do szkoly mi sie ostatnio odechciało chodzić, no ale ze to ostatnia klasa to nie mozna sobie polabować tak jak w drugiej klasie... - dodała.

Gość

No właśnie-zaśmiałam się-Jakos tak byłam zajęta szukaniem księcia z bajki koniecznie na białym rumaku-powiedziałam ze śmiechem-To co idziemy do domu?-spytałam

prisonka · Gość

- Księciu z bajki... Też takiego szukam, ale jak narazie ani śladu po nim - uśmiechneła sie - No tak mozemy juz wracac, bo w koncu po lekcjach. I wreszcie weeekend! Zapowiada sie jakas imprezka w Tricku? - zapytała.

Gość

Nie słyszałam nic ale jeśli będzie to na pewno na nią wpadnę-uśmiechnęłam się-NBo u mnie z księciem tak samo-powiedziałam i poszłyśmy w kierunku wyjścia ze szkoły-

Gość

Wyszliśmy na korytarz..
-Ja lece do szafki,widzimy sie na nastepnej lekcji...-udałem sie do szafek..