Tree Hill

Gość

-tak a co będziemy musieli jeszcze robić??-zapytałam patrząc mu w oczy...

Gość

- No musimy zając sie dolną częścia poddasza i naszą sypialnią... - powiedziałem... - Może Ty poszukasz w internecie jakichś fajnych mebli, a ja zajme sie elektryką, w końcu musimy mieć tam światło i prąd...

Gość

-zajmniemy się Ty ale później narazie chce się do Ciebie przytulić Łobuzie-powiedziałam i wtuliłam się w niego...

Gość

Przytuliłem sie do niej... cmoknąłem ja lekko w szyję i połozyłem głowę na jej ramieniu i przymknałem powieki...

Gość

-mogła bym tak leżeć do końca świata-powiedziałam...

Gość

Uśmiechnałem sie i pocałowałem ja delikatnie w ramie i w szyję... - A co powiesz na to?? - spytałem szeptem...

Gość

-bardzo mi się podobało to-powiedziałam i pocałowałam go w usta...

Gość

odwzajemniłem pocałunek i spojrzałem jej w oczy z usmiechem...

Gość

-chodźmy zobaczyć jak wygląda ta antresowal-powiedziałam i zaciągnełam Clarka za ręke na góre...

Gość

Usiadłam przy stoliku z laptopem i właczyłam swoją poczte napisałam e-mail do Patricka gdy skończyłam pisać wyłączyłam laptopa i wróciłam do pokoju Clarka...

Gość

Weszlismy z Chloe do salonu... - to co robimy Skarbie?? - spytałem...

Gość

-zaraz wracam-powiedziałam i wyszłam na chwile do łazienki...

Gość

Gdy wyszła usiadłem na kanapie... sięgnąłem po Whartona i zaczałem czytać... po pewnym czasie przysnąłem z ksiązką w ręce...

Gość

Gdy weszłam zobaczyłam ze Clarku usnął więc po cichu poszłam do przedpokoju...

Gość

Po jakimś czasie obudziłem się... - Chyba jednak wykończyła mnie ta "przeprowadzka" na poddasze... - powiedziałem sam do siebie... - Chloe... - zawoałałem, ale mi nie odpowiedziała... - Pewnie wyszła na taras lub na basen... Poszukam jej jak sie umyję... - powiedziałem i poszedłem do łazienki....