Tree Hill

prisonka · Gość

- O to mi chodzi - zasmiala sie. - Nie no... Ja od dawna marze by zostac lekarzem, tez nie wiem czy sie dostane, ale spróbowac nie zaszkodzi. A Ty napewno dasz sobie rade, zdolna przeciez jestes, juz Cie widze na sali rozpraw jak bedziesz mi dawac rozwód - zaśmiała sie. - Ja bym sobie na prawie nie poradziła... Nie mialabym glowy do tego wszystkiego - dodała.

Gość

porozmawialysmy jeszcze troche, pozniej Rachel pojechala do domu, a ja polozylam sie spac.

Gość

rano obudziłam sie, nakarmilam mala, posprztalam w domu i wyszlam z Sarah na spacer..

Gość

cala noc nie spalam, mala miala goraczke i strasznie marudzila.. rano postanowilam pojsc z nia do lekarza..

Gość

poszlam sie przebrac, bylam okropnie zmeczona.. przebralam mala, odczytalam sms'a od Chace'a, zeszlam na dol i czekalam na niego..

Gość

Usiadłem z malo na fotelu.. bawilem sie z nia.. pozniej polozylem ja w lozeczku i kolyszac czytalem jej bajke..

Gość

weszlam do pokoju Sarah.. Chace usnal w fotelu, a mala lezala w lozeczku.. stalam w drzwiach i na nich patrzylma..

Gość

Przebudziłem sie.. zobaczyłem Kerri stojącą w dzrzwiach..
-Przepraszam.. musiałem usnac na chwilke-powiedziałem przecierajac oczy..-ale mała grzecznie spi.. czemu tak patrzysz?

Gość

- jest do Ciebie podobna.. - powiedzialam.

Gość

-do mnie i do Ciebie-powiedziałem patrzac na nia..

Gość

- po Tobie ma oczka, nosek.. - powiedzialam.

Gość

-a po Tobie śliczny uśmiech..

Gość

speszylam sie, wiedzialam ze nie moge pozwolic na to, aby mowil do mnie w taki sposob.. - chcesz cos do jedzenia? picia? - zapytalam.

Gość

-nie,dzieki-uśmiechnełem się..-zobacz jaka grzeczna.. słodko śpi..

Gość

- niech spi.. dawno tutaj takiego spokoju nie bylo - usmiechnelam sie. - jestem przywyczajona do wrzaskow i w ogole - dodalam.