- troche z rana suszylo, ale nie bylo tak mocno, zeby byl gigantyczny - zasmialam sie, witajac sie z Rachel. - czesc wszystkim - powiedzialam, wyciagajac Sarah z wozka. - chodz kochanie.. zobacz ile tu dzis ciociow i wujkow - mowilam do niej.
- dlatego sie nia teraz zajmiesz - podalam Rachel mala usmiechajac sie. - nie.. nie moze jeszcze.. ale ja mam ochote na dobre ciastko z kremem - powiedzialam co Lucasa.
- Dzięki Lucas.. - napiłam się łyka czekolady, Zostawiłam pieniądze. Otworzyłam laptopa tam jakąś stronę odwróciłam ją do Lucasa mówiąc - Oglądnij- uśmiechnęłam się i wyszłam (str. - [link widoczny dla zalogowanych] )
Podeszlam do baru-hej-przywitalam sie-dobrze was widziec...nie wiem czy poznaliascie juz mojego synka Jamesa?-spojrzalam na niego- Karri nom szybko rosnie kochana.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach