 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:51, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Obiecałem Peyton, że go nie odwiedze, póki z nia nie porozmawiam, jakbys ja spotkała to powiedz, że czekam na jakąś wiadomość... Może wieczorem do niego zajrzę, choć zbyt wiele wizyt nie byłoby wskazane, skoro nic nie pamieta... - powiedziałem i sie zamysliłem... Trzeba było go jednak odstawic do domu, a nie zostawiać z Haley i Rachel... - pomyslałem.... - Wiesz co ja będe leciał, mam pare spraw do załatwienia, ale dzieki za numer, odezwę sie jeszcze dzisiaj... dobrze spotkac kogos kto mysli o muzyce tak jak ja.... jakas bratnia dusza - powiedziałem z usmiechem....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:53, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-dobrze powiem choć jak narazie to nie poznałam Peyton-powiedziałam...-ja wczoraj byłam u niego tylko na chwile wiesz wygląda całkiem nieźle tylko, że ta pamięć-powiedziałam i skrzywiłam się...-mi też miło Cię poznać do zobaczenia-powiedziałam gdy Clark odchodził...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:57, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Poprosiłbym o pozdrowienie go, ale lepiej sam do niego zajrzę... Wiem przez co przechodzi, więc może to mu cos da... - powiedziałem... - My chcemy pomóc, bo nam na nim zalezy a on jest zagubiony, bo nagle widzi mnóstwo osób, które chcą pomóc a on nie kojarzy nikogo... to jest ciężkie... - dodałem... no cóz to lece i odezwę sie jeszcze... pożegnałem ja całusem w policzek i dodałem... - Graj jestes w tym naprawdę dobra... - wstałem i ruszyłem do samochodu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|