Tree Hill

Gość

-No tak, ale chce, żebyś się zachowywała normalnie w naszym towarzystwie.. Moim i Jessego.. Tzn.. Ja.. w sumie.. Jesse... Nie wiem czy on jeszcze chce ze mną być..- schowałam twarz w dłoniach..

Gość

Ashlee...powiedz mi proszę co sie stało....-powiedziałam i przytuliłam ja choć nie wiedziałam czy mogę-Tak bardzo mi cię brakowało-powiedziałam cicho-

Gość

-Wtedy.. gdy zaczęłaś mówić o mojej mamie.. było mi tak strasznie głupio.. iii.. upiłam się.. zdradziłam Jessego w Night Clubie.. Już z nim gadałam.. ale i tak wątpię, że będzie tak jak wcześniej..-przytuliłam ją i po policzku spłynęły mi łzy..

Gość

Boże...jaka ja jetem głupia...przeze mnie popsuło się wszystko-powiedziałam i otarłam jej łzy po czym mocniej ja przytuliłam-
Na pewno ci wybaczy..kocha cie...

Gość

-Może.. ale ja się z tym źle czuje.. zachowałam się jak jakaś dziw*a..- spuściłam wzrok..
-A jak było w Paryżu, co?- próbowałam się lekko uśmiechnąć..

Gość

Nie prawda kochanie...nie zachowałaś się jak dziwka...miałaś chwilę słabości...-powiedziałam
-W Paryżu...dobrze...zajęłam drugie miejsce-powiedziałam-

Gość

-Tak? Gratuluje..-uśmiechnęłam się..
-Mogę prosić o autograf?-zaśmiałam się..

Gość

Dziękuje....autograf?Po autograf to do gwiazd a nie do mnie-powiedziałam i uśmiechnęłam się-tak bardzo się ciesze,ze cie mam...tyle sie dzieje a ja nie mogłam z tobą o tym porozmawiać-powiedziałam smutno-Widzisz...ja wszystko umiem popsuć...

Gość

-To nie jest tylko Twoja wina.. To moja wina..-spuściłam wzrok..
-Więc.. chcę się dowiedzieć.. czy Ty.. Jessego.. Coś do niego czujesz lub czułaś?-

Gość

A musze odpowiadać na to pytanie?-spytałam-
-Do wygrania jest mikser czy suszarka do włosów?-zaśmiałam się i chciałam zmienić temat-

Gość

Najpierw się zaśmiałam, potem spojrzałam na nią poważnie..
-Chcę wiedzieć, żeby już nie było niedomówień..-

Gość

Tylko,ze ja...nie wiem co mam odpowiedzieć....-powiedziałam nie patrząc na nią-

Gość

-Czułaś coś do niego, czy nie?!-trochę się zdenerwowałam..
-Nicky.. ten pocałunek to była tylko zabawa? Czy coś więcej, przynajmniej dla Ciebie?-

Gość

Nie należę do osób,które całują kogoś dla zabawy...-powiedziałam i spojrzałam w morze-

Gość

-Kto by pomyślał..-powiedziałam a po chwili ugryzłam się w język..
-Nicky.. a teraz?.. Muszę to wiedzieć! Proszę Cię!- spojrzałam na nią..