Tree Hill

Gość

-Ja?-uśmiechnęłam się.. -Przecież nic nie zrobiłam i nie jestem taka straszna..- Po chwili dodałam - Nowy?-

Gość

-zależy co rozumiesz przez słowo nowy,ale jeśli chodzi o pobyt tutaj, to zaiste nowy - uśmiechnął się.

Gość

-Dokładnie o to mi chodziło..- uśmiechnęłam się..
-Słuchaj, jeżeli na prawdę Wam przeszkodziłam.. to przepraszam..-zrobiło mi się głupio..-I jak wrażenia? Dziewczyny w Tree Hill Ci się podobają?-uśmiechnęłam się..

Gość

-nie ma za co przepraszać -uśmiechnął się - a dziewczyny? hmm, jak na razie spotykam same niczego sobie, mam nadzieję, że tak już zostanie

Gość

-Taaak.. na pewno..-uśmiechnęłam się..
-A co Cię sprowadziło do Tree Hill?-spojrzałam na niego..

Gość

-nic szczególnego - powiedział wymijająco - a ty jak długo tu mieszkasz?

Gość

Popatrzyłam na niego podejrzliwie.. -Dość długo..-uśmiechnęłam się..
-Przyjechałeś sam, tak?-zapytałam..

Gość

-to jakieś przesłuchanie? - zapytał już trochę poddenerwowany, ale starał się opanować

Gość

-Jasne, że nie.. Przepraszam..-spuściłam wzrok..

Gość

- nie ma sprawy, ale ja będę się zbierał. i tak za dlugo się tutaj zasiedziałem - podniósł się z piasku - podwieźć cię gdzieś?

Gość

-Jest już trochę ciemno.. Mógłbyś do domu? Ale nie chce się narzucać..-

Gość

-skądże... chodź - podprowadził ją do swojego samochodu, gdy wsiedli Summer podała mu adres i ruszyli.

Gość

Doszedłem na plaże.. usiadłem na piasku..

Gość

Spacerowałem po plaży.. zauważyłem siedzacego Lucasa.. podszedłem do niego..
-Cześć-powiedziałem..

Gość

-Cześć-odpowiedziałem..-spacer?