Tree Hill

Gość

-no widzisz ciesze się że Ci się pdobało-powiedziałam i wziełam łyka drinka...

Gość

Popijałem piwo i spytałem... - to co potem robimy??

Gość

-no nie wiem może Ty masz jakieś ciekawe pomysły??-zapytałam przybliżając się do niego...

Gość

- Karol dzis wyczerpał moje pomysły... poza tym byłem o niego tak zazdrosny, że jak widzisz wróciłem do ciebie i olałem tą slicznotkę z którą sie umówiłem.... - powiedziałem powoli nachylając sie by ja pocałowac....

Gość

-a ładna była ta dziewczyna??-zapytałam z udawaną zazdrością...

Gość

- No więc do Ciebie sie nie umywała, ale.... te długie nogi, te piersi, te kształty.... - udawałem, że się rozmarzyłem...

Gość

-no to może chcesz do niej wrócić-powiedziałam patrząc mu w oczy...

Gość

- Nie przeciez olałem ją dla Ciebie... - powiedziałem dalej udając, ale po chwili dodałem juz powaznie... - Wiesz,że jesteś dla mnie jedyna i nikogo poza Toba juz nie chce...

Gość

-nawet...-po chwili urwałam usiadłam na nim i go pocałowałam...

Gość

Odwzajemniłem pocałunek obejmując ją... - Prosze nie kończ tego zdania juz nigdy dobrze??

Gość

-kocham Cię-powiedziałam i pocałowałam go namiętnie tak by zapomnieć na pare chwil...

Gość

Odwzajemniłem pocałunek, całowaliśmy sie tak dłuższą chwilę... spojrzałem jej w oczy... - Chodźmy stąd... obojętnie gdzie, ale chodźmy....

Gość

Wstaliśmy i wyszliśmy z pubu...

Gość

Usiadłysmy na kanapach...-a co tam u Setha??-zapytałam...-to kiedy zabieramy się za Twoje poddasze??-zapytałam...

Gość

- Seth dzisiaj pierwszy raz poszedł ze mną do szkoły- zaśmiałam się... -Chyba mu się nie spodobało... Myślałam, żeby zacząć robić coś z poddaszem jutro... Tylko nie wiem czy to ma być niespodzianka dla niego... -powiedziałam popijając colę...