Forum Tree Hill Strona Główna Tree Hill
gra RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Intensywna terapia.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Szpital
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:14, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Jak możesz mnie oskarżać o takie okrucieństwa - udawałem smutek. - Nathan się wyprowadził, bo pragnie założyć nową rodzinę i być z Haley - dodałem. - Cieszę się jego szczęściem, bo doskonale wybrał i życzę im wiele radości - powiedziałem podchodząc do niej. - Uspokój się, ten wypadek Lucasa był wielkim wstrząsem, ale nie odbijaj sobie na mnie Twoich uczuć, uspokój się... - powiedziałem obejmując ją jedną ręką.
- No widzisz, on tez się zdenerwował... - powiedziałem. - Nic się synku nie stało - uśmiechnąłem się lekko. - Peyton jest przemęczona - dodałem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:21, 23 Wrz 2007    Temat postu:

odsunęła się od niego ze szczerym obrzydzeniem...
-nigdy, przenigdy, mnie nie dotykaj... -zmierzyła Dana wzrokiem - jesteś bezczelny... starasz się zniszczyć Nathanowi i Haley życie... starasz się żeby ze sobą zerwali, sprawiasz, że wyprowadza się do domku na plaży tylko po to, żeby więcej Ciebie nie oglądać... a teraz przychodzisz tutaj... nie wiem nawet skąd się dowiedziałeś, że Lucas jest w szpitalu... ale przychodzisz i mu coś wmawiasz, mimo, że zawsze tylko się kłuciliście, zawsze mąciłeś mu w głowie... tak jak ostatnio... robisz to tylko dlatego, że on jest od ciebie lepszy, jest dobrym człowiekiem, a przy okazji zemścisz się na Karen i swoim bracie... długo nad tym myślałeś i trenowałeś przed lustrem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:25, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- I kto tu jest bezczelny? - zapytałem nico rozgoryczony. - Nie wiem czy wiesz, ale na kilka dni przed wypadkiem ja i Lucas się pogodziliśmy i całkiem dobrze się dogadywaliśmy, wcale nie chciałem nic psuć - mówiłem odsunąwszy się od Peyton. - Jak każdy całe zło zganiasz na mnie, a ja chcę tylko najlepszego dla swoich synów, ideałem nie jestem, ale mogę im dać miłość... - powiedziałem. - Co Ty wiesz o Nathanie i Haley? Nic... więc nie wyrażaj tu pochopnych opinii - dodałem zbliżając się do drzwi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:25, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Niewiedziałem co mysleć...miałem metlik w glowie...-sama mowiłas,ze niedawno dowiedziałem sie,ze Dan jednak chciał obdarzyc mnie opieka??!! ja juz nic nie rozumiem...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:27, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Lucas, sam widzisz, że wszyscy mnie tu obwiniają - powiedziałem spuszczając głowę. - Pa synu... - powiedziałem i wyszedłem z sali.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:28, 23 Wrz 2007    Temat postu:

wybiegła za Danem...
- jesteś najgorszą poczwarą, jaka może żyć na tej ziemi... - krzyknęła za nim..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:28, 23 Wrz 2007    Temat postu:

-Cześć tato-powiedziałem do wychodzacego Dana..-mozesz wiecej nie krzyczec na mojego tate??!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:29, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Usłyszałem krzyki Peyton. - Ona mnie nie może zdemaskować - pomyślałem i szedłem przed siebie. Zauważyłem Haley. - O wilku mowa - pomyślałem sobie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:32, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Peyton wyładowała swoją złość na ścianie, waląc w nią pięścią... z całej siły... po chwili odetchnęła spokojnie... rozejrzała się po korytarzy i zauważyła Haley...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:35, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Wstałem i ruszyłem w strone drzwi...przewrocilem sie...ale od razu sie podniosłem...-Ktoś mi do cholery powie co tu sie dzieje??!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:36, 23 Wrz 2007    Temat postu:

-zaraz Lucas... zaraz... - zostawiła go samego i ruszyła do Haley...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:38, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Wstłem i podpierałem sie sciany...z tego wszestkiego rozbolała mnie głowa...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:45, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Usiadłem na łóżku...-o co tu do cholery chodzi??!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:47, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Nie denerwuj się - spojrzałam na niego. - Proszę, bo Ci zaszkodzi - spojrzałam mu w oczy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:48, 23 Wrz 2007    Temat postu:

-Haley.. powiedz mu jak to było i jest z tobą Nathanem i danem.. błagam.. - opadła bez sił na krzesło przy łóźku Lucasa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Szpital Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 30 z 48

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin