Forum Tree Hill Strona Główna Tree Hill
gra RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Korytarz
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Szpital
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 15:46, 30 Sie 2007    Temat postu: Korytarz

....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:22, 30 Sie 2007    Temat postu:

Udałam sie korytarzem do gabinetu lekarza...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:53, 30 Sie 2007    Temat postu:

Czekałam na korytarzu przed salą nr 2. Odwiedziny się niedługo kończyły wiec postanowiłam jeszcze poczekać. Kupiłam kawę i siedziałam cierpliwie na korytarzu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:11, 30 Sie 2007    Temat postu:

Podszedłem do Haley..-Jednak przyszłaś-uśmiechnełem sie-Dziękuje-przytuliłem ją..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:11, 30 Sie 2007    Temat postu:

- Nie ma za co - odpowiedziałam. - Jak się czuje Peyton? - zapytałam. Lucas usiadł obo mnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:13, 30 Sie 2007    Temat postu:

-Juz lepiej. Czuje sie winny...-spojrzałem na Haley smutno..-statek jej taty zatonoł...nie znaleźli jeszcze załogi...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:15, 30 Sie 2007    Temat postu:

- Winny? Za co? - zapytałam. - To ona się naćpała... - powiedziałam. - Jej... - powiedziałam odwracając wzrok. - Przykro mi... pewnie dlatego wzięła prochy - dodałam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:20, 30 Sie 2007    Temat postu:

-Gdybym był przy niej niedoszłoby do tego...-złapałem Haley za reke-Ty wiesz jak to jest stracić ukochaną osobę... Ja byłem przy Tobie i starałem się Ci pomóc..a ona została sama..-zamilkłem na chwilę..-wierze,ze jej tata sie odnajdzie..miejmy nadzieje,ze cały i zdrowy.
Patrzeliśmy chwile na siebie bez słowa..trzymałem ją za rękę..-Kerri jest tu w szpitalu prawda? Jak myslisz moze uda nam sie do niej zakraśc na chwilke?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:27, 30 Sie 2007    Temat postu:

- Byłeś przy mnie i jestem Ci za to wdzięczna... ale z Peyton to inna historia. Nie możesz być przy wszystkich 24h na dobę, nie możesz wszystkiemu zapobiec, to po prostu niemożliwe - powiedziałam ze łzami w oczach, ciężko mi było przychodzić za każdym razem do szpitala, a on mi jeszcze przypominał o ojcu. - Bądź teraz przy niej, bo tego potrzebuje. Pomocy i oparcia, żeby nie czuć się samotnie, ale też żeby więcej nie popełnić takiego głupstwa i nie brać prochów - powiedziałam. - Jest już koniec odwiedzin, a Kerri na pewno śpi... bolała ją głowa i chciała spać - powiedziałam. - Idę do domu, a Ty? - wstałam i wyczekiwałam odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:29, 30 Sie 2007    Temat postu:

-Odprowadze Cie-wstałem i objełem jedną ręką przyjaciółkę-Kocham Cię,wiesz?-uśmiechnełem sie lekko-Mój Aniołku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:31, 30 Sie 2007    Temat postu:

- Ja Ciebie też - powiedziałam. Poszliśmy w kierunku wyjścia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:12, 31 Sie 2007    Temat postu:

trudno bylo mi sie poruszczac na wozku, ale nie chcialam sie poddawac.. kiedy przejechalam kawalek, zauwazylam ze w sali obok mojej, siedzi Lucas przy lozku Peyton - co jest do cholery? - pomyslalam i postanowilam zajrzec do srodka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:25, 31 Sie 2007    Temat postu:

Szłam korytarzem do sali nr 3...

[Genialny post Very Happy]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Pią 17:45, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Wyszła na korytarz i kupiła w automacie kubek wody mineralnej. - Niezłe menu nasz hotel oferuje... Wodę mineralną - uśmiechnęła się lekko i wróciła do Sali.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:28, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Korytarzem szłam do sali intensywnej terapii. Zatrzymałam się przy automacie i kupiłam kubek wody, którą wypiłam.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Szpital Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin