wyszlam na zewnatrz i zadzwonilam do Karen..
- dzwonie tak tylko zeby sie upewnic, ze wszystko dobrze - powiedzialam.
- tak wszystko w porzadku.. Sarah spi - zasmiala sie Karen.
- baw sie dobrze i badz spokojna, jest w naprawde dobrych rekach - dodala.
- wiem wiem.. ale ja jednak wolalam zadzwonic.. jeszcze troche i ja odbiore - powiedzialam i sie pozegnalam.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach