Tree Hill

Gość

Pokręciłem lekko głową i wróciłem do notowania...

Gość

Uśmiechnełam się i dalej rysowałam...

Gość

Gdy skończyła sie lekcja podszedłem do niej i spytałem... - Co tam tak usilnie rysujesz cała lekcję co??

Gość

-nie pokaże -powiedziałam i zamknełam zeszyt...

Gość

- Taka jesteś?? Dobra... - powiedziałem udając obrazonego i wyszedłem na korytarz....

Gość

Wziełam swoje rezczy i poszłam na korytwarz za Clarkiem...

Gość

Razem z Clarkiem weszliśmy do klasy i zajeliśmy miejsca widziałam że Clark notuj ja tez się starałam robić notatki...

Gość

Gdy skończyliśmy zajęcia wyszlismy z sali i zostawiliśmy niepotrzebne rzeczy w szafkach, biorąc tylko podręczniki z których mielismy zadania domowe...

Gość

Tak jak inni usiadłam w ławce. Zaraz przyszedł nauczyciel i zaczął sprawdzać obecność, gdy doszedł do Lucasa popatrzyłam na jego ławkę i... była pusta. Zastanawiałam się co się stało...
Nauczyciel zaczął prowadzić lekcje...

Gość

Lekcje się skończyły, zdałam sobie sprawę, że i tak nic z nich nie wiem, nie byłam w stanie się skupić... przypomniała mi się Ash, z którą nie zamieniłam wczoraj żadnego sensownego zdania mimo, że się tak dawno nie widziałyśmy, byłam zła sama na siebie.
Już miałam wychodzić gdy postanowiłam coś zrobić. Podeszłam do nauczyciela i zapytałam o Lucasa. Dowiedziałam się, że miał wypadek i leży w szpitalu... 'życie jest takie niesprawiedliwe, to ja powinnam tam być' - pomyślałam i wyszłam ze szkoły kierując się na plaże.

Gość

Weszłam do klasy. Rozpoczęła się lekcja

***

Po ok. 8 godzinach wyszłam do domu.

Gość

Weszlam do klasy, zajelam swoje miejsce i od razu zaczelam notowac.

Gość

Po lekcjach od razu poszlam do samochodu.

Gość

Tak jak prosił Clark na lekcjach wszystko notowałam... Gdy skończyły się lekcje od razu pojechałam do domu...

Gość

Weszłam do klasy przeprosiłam za spóźnienie i usiadłam z tyłu klasy wyciągnęłam zeszyt i zaczęłam notować...