Forum Tree Hill Strona Główna Tree Hill
gra RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pomost
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Promenada
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:26, 18 Paź 2007    Temat postu:

Otarłam jej ręką policzka. - Nie płacz... - powiedziałam do niej cicho. - To nie Twoja wina... - dodałam. - Wszystko się musi ułożyć, a on musi zrozumieć, że dziecko to dar, a nie kara...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Czw 21:31, 18 Paź 2007    Temat postu:

- Nie możesz tak myślec... Dziecko jest błogosławieństwem a nie przeklenstwem... Jeśli on tego nie rozumie to znaczy ze nie jest wystarczająco dojrzały...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:33, 18 Paź 2007    Temat postu:

- ale ja juz nie moge.. naprawde nie moge.. - staralam sie gleboko oddychac. - po wczorajszej rozmowie z nim czulam sie tak zle, ze mialam okropne skurcze.. - powiedzialam im.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:35, 18 Paź 2007    Temat postu:

Podszedłem do Chace'sa..
-Kogo nienawidzisz najbardziej na świecie...a zarazem tesknisz za ta/tymi osobami?
-Co?-spytał zdziwiony..
-odpowiedz..
Zamyslił sie chwile...
-Mama,tata i Emmy..-powiedział w koncu..
-Emmy narazie zostawmy...za co nienawidzisz rodzicow?
-Bo mnie zostawili..ale co to ma do rzeczy?
-Ma..i to duzo.. Pomysl chwile..co własnie teraz robisz Nicole?
-Niepodoba mi sie to imie..
-To niewiem..pomysl co robisz Marysi..Zosi..nazywaj ją jak tam chcesz..
-Julka..Julka mi sie podoba...-powiedział...
-No to pomysl co własnie teraz robisz Julce... jesli cos Ci sie stanie.. ona bedzie Cie nienawidzic za to,ze ja zostawiłes... ale bedzie cierpiec katusze...z tesknoty za Toba.. zupełnie tak jak Ty... tak samo Ty cierpisz myslac o rodzicach... Mozesz powiedziec,ze ona sie jeszcze nie narodziła.. ale ona jest.. i czuje co sie dzieje dookoła niej... czuje to co czuje Kerri.. a jak sadzisz,co my teraz sobie myslimy??-spytałem i nie czekajac na odpowiedz mowiłem dlej..-martwimy sie o Ciebie... o przyszłość Julki... od tega sa przyjaciele.. widzimy,e upadłem.. ja teraz wyciagam do Ciebie dłoń.. i chce pomoc Ci wstać... Złapiesz sie mnie?-spytałem wyciagajac do niego reke...czekałem na jego reakcje..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:36, 18 Paź 2007    Temat postu:

- Musisz się uspokoić... to źle wpływa na dziecko. Nicola odbiera wszystkie złe emocje, musisz pamiętać, że jesteście dwie - powiedziałam. - Musisz pamiętać, że ma być zdrowa - pogłaskałam ją po brzuchu. - A Ty się nie poddawaj, bo my Ty jesteśmy i na to nie pozwolimy - dodałam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Czw 21:36, 18 Paź 2007    Temat postu:

- Daj mu jeszcze trochę czasu... Powinno mu przejśc... Postaraj sie go zrozumieć, jednak gdy mu złośc nie przejdzie to nie zaprzątaj sobie nim głowy bo nie warto... - powiedziała
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:41, 18 Paź 2007    Temat postu:

- nie powinnam byla wracac, wychowywac ja sama, mialabym swiety spokoj.. - powiedzialam do dziewczyn.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:43, 18 Paź 2007    Temat postu:

- I pozbawić nas funkcji cioci? - zapytałam. - Ooooo nie - powiedziałam i popatrzyłam na Rachel. - Będziemy siuper ciociamy - dodałam. - I będziemy ją rozpieszczać i w ogóle... a Ty będziesz uśmiechniętą mamusią - powiedziałam i przytuliłam ja.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Czw 21:43, 18 Paź 2007    Temat postu:

- Gdzie się podziała ta optymistka? Własnie bardzo dobrze ze wróciłaś i pokazałaś tym samym że jestes silna. I teraz tez musisz być silna, jeśli nie dla samej siebie to dla Nicole, bo ona tego potrzebuje - powiedziala.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:49, 18 Paź 2007    Temat postu:

Zamyśliłem sie..w koncu po długiej przerwie podałem mu reke..
-dzieki..-powiedziałem..podszedłem do dziewczyn..popatrzalem na nie..
-przepraszam..-powiedziałem cicho..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:49, 18 Paź 2007    Temat postu:

- tylko, ze przez to wszystko wydaje mi sie, ze bede okropna matka.. ze jestem niedojrzala, ne zapewnie jej dobrej przyszlosci.. - powiedzialam. obie trzymaly mnie za rece.. - gdyby nie wy.. nie wiem co teraz bym zrobila.. jestescie prawdziwymi przyjaciolkami - spojrzalam na nie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:51, 18 Paź 2007    Temat postu:

- Razem wszystko przetrwamy... - powiedziałam. Spojrzałam na Chacea. - Za co przepraszasz? - zapytałam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:52, 18 Paź 2007    Temat postu:

-Za swoje zachowanie..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prisonka
Gość






PostWysłany: Czw 21:52, 18 Paź 2007    Temat postu:

- Matka która prawdziwie kocha swoje dziecko nie moze być okropną matką... Matka to matka... Znaczy najwiecej u małego Dzidziusia... I musisz byc dla niej wzorem... Przyjacilele są w końcu od tego by się wspierać - przerwała i popatrzyła na Chace.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:53, 18 Paź 2007    Temat postu:

Puściłam rękę Kerri. - Porozmawiaj z nią... tylko spokojnie, proszę - dodałam. Podeszłam do Lucasa.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill Strona Główna -> Promenada Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 8 z 15

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin