Tree Hill

Gość

-Cześć Aniołku..-uśmiechnełewm sie-co taka smutna jakas jestes?

Gość

- Cześć Braciszku - odpowiedziałam. - Wydaje Ci się... - dodałam. - Witamy Rachel - dodałam.

W rzeczywistości martwiłam się nieco o Chacea. Te jego rany...

prisonka · Gość

- Hej! - uśmiechneła sie. - Przyszliśmy do Ciebie jak zbawienie, żebyś tak sama nie siedziała - dodała.

Gość

Dotarłem na pomost..zauwazyłem,ze z lcasem sa jeszcze Rachel,Kerri i Haley..-super..-mruknełem do siebie...podszedłem do nich powoli..-wszyscy na mnie czekacie,czy tylko tak tu stoicie?

Gość

- swieta czworca - usmiechnelam sie. - brakowalo mi was.. - powiedzialam, zauwazylam, ze idzie Chace, odrazu sie spielam, pamietam jak zle czulam sie po naszej ostatniej rozmowe..

prisonka · Gość

- Hej Chace - uśmiechneła sie. - No a co, nie cieszysz się ze nas widzisz? Bo my bardzo - dodała.

Gość

Doszedł do nas Chace. - Odpowiedni ludzie, w odpowiednim czasie i miejscu - dodałam.

Gość

-Ciesze sie..niewidać..-powiedziałem..-podskoczył bym z radości,ale wole oszczedzać nogi bo zamierzam sobie je pociąć..

[tak mi sie powiedziało..sorki Razz

]

Gość

- wybaczcie, ale ja nie mam sily tego sluchac - odeszlam kawalek, wzielam gleboki oddech..

prisonka · Gość

- Yyy - zatkało ją - Ale poczucie humoru to koniec - zaśmiała sie, żeby odwrócić jego słowa w zart. - Ale spotkanie na pomoście... Jak zwykle przypadkowe - dodała.

Gość

Nie miałam zamiaru słuchać tego typu wesołych teksów.

Wstałam....

- Miłego wieczoru - powiedziałam

... poszłam w kierunku domu.

prisonka · Gość

- Powiedziałam coś nie tak? Z góry Was przepraszam... - powiedziała i podeszła do Kerri. - Co jest Mycha? Nie łam się proszę... - przytuliła ją.

Gość

Złapałem Haley za rękę..-poczekaj..odejdzcie z Rachel i Kerri na chwilkę..pogadam z nim i za chwile wracam do Was..dobrze?

Gość

Podeszłam do Kerri. - Wporządku? - zapytałam.

Gość

- ja nie mam na to sily! - lzy splywaly mi po policzku. - wiecie jak ja sie przy nim czuje? jakbym swoja obcenoscia, kazdym slowem, gestem spychala go na dno.. jakbym urodzila sie po to, by jemu zniszczyc zycie.. - mowilam przez lzy.